Opowiadania o Wszystkim

Melody

Był brzydki, pochmurny dzień, a dokładniej popołudnie.
Zwykli ludzie siedzieli na kanapach przed telewizorem jak zombi wgapiając się bezmyślnie w kolorowy ekran.
Okna były całkiem puste i brakowało w nich życia.
Szare zasłonki, po to by nie zauważyć tego cudownego daru niebios, zesłanego przede wszystkim dla ludzi i innych organizmów żyjących. Jednak idąc dalej ulicą Trawiastą można by było zobaczyć sporą, ładną, piegowatą twarz wyglądającą przez białą, starannie pomalowaną ramę i przeźroczystą szybę, dokładnie umytą od środka, lecz od zewnątrz mokrą od spływającego po niej deszczu.
Emily - bo tak nazywała się miła pieguska, zawsze wpatrywała się w padający deszcz.
To ją uspokajało i dawało powód do dalszego życia, którym była nadzieja, że to przecudowne zjawisko znów się powtórzy.
Nagle na pustej dotąd ulicy pojawiła się mała dziewczynka w czerwonym sztormiaku z kapturem i kolorową torebką w ręce.
Zdziwiona Emy szybko wybiegła z domu na ulicę i rozglądała się za dzieckiem.
Ubrana w klapki - japonki, bluzkę na długi rękaw i dżinsy rozglądała się w okół siebie.
W tym momencie zobaczyła tę samą postać biegnącą przez ulicę w stronę starych ruin opuszczonego zamku.
Ta pobiegła z małą.
Nie zbaczając na to, że cała jest mokra cierpliwie biegła za dziewczynką. Ta prowadziła ja krętymi korytarzami z zimnych kamieni.
Ciągłe zakręty i ta ciemność, ale jakoś mimowolnie szła i ani razu się nie potknęła.
Emily nie wiedziała dlaczego ruszyła za brunetką w sztormiaku.
Wreszcie wędrówka się skończyła.
Obie stanęły na przeciwko siebie.
Dziewczynka zrzuciła z głowy kaptur sztormiaka, a Emy ukazały się jej czerwone, śmiercionośne oczy.
Kiedy w nie spojrzała upadła na ziemię tracąc oddech.
Jej serce przestało bić.
Nagle z ciała wyłonił się duch, duch Emily, jej oczy stały się czerwone tak jak tej małej dziewczynki.
Od tej pory w okolicy straszą dwa duchy. Pamiętaj, strzeż się ulicy Trawiastej, inaczej czeka Cię śmierć...

-----------

Wiem, że może trochę krótkie, ale takie miało być. Liczę na szczere opinie!

Aś

Troszke za krótkie ale podobało mi się Wesoly

troszke mi nie pasowała nazwa ulicy , Trawiasta taka śmieszna hm...ale trudno jest wymyślać nazwy ulic ale ogólnie bardzo fajnie czekam na więcej takich pozdrawiam Mruga

Namida

Troszkę króciótko, ale bardzo mi się podobało Wesoly

Błęódów raczej żadnych Wesoly

... Trawiasta, no racja trochę fikuśna nazwa, ale fajna! Morał z tego taki, że nie wolno gonić małych dziewczynek, bo one mogą popatrzeć na ciebie i cie zjeść! Ni eno żartuje.... Jezyk

Ale spoko podobało mi się Wesoly

Oby więcej takich Wesoly

Pozdro

Akasha

To ostatnie zdanie sprawiło, że po moich plecach przeszedł dziwny dreszcz
Podobało mi się, lubie takie sceny jakby z horroru.
Długość partówki wybaczam Uwaga

Zdziwiło mnie tylko to:

Melody

Poprawiłam to zdanie na "brakowało w nich życia". Dzięki, że mi powiedziałaś Wesoly

Pozdrawiam was wszystkich Wesoly

Namida

A ja nawet tego zdania nie zauważyłam... tak mnie wciągneło! Widzisz... co ty umiesz zludźmi robić? Wesoly

Świetne i jeszcze raz świetne!

Melody

Dziękuję Tuszka Wesoly

Miło mi. Jak coś jeszcze napiszę to Ci wyślę info na PW, jeżeli tak CI się podoba Wesoly

POZDRAWIAM

Akuma

Świetne

Chociaż ta Trawiasta to troszkę nie pasuję Wesoly

Z Ringiem mi się kojarzy Jezyk

Jak już powiedziała Tuszka, nie wolno gonić małych dziewczynek Jezyk

Alina

Już na przykład byś dała Trawiasta Street tak jak ja z Tenshi na polskim. Ale ogólnie fajne. Tendhi ma racje,mi też kojarzy się z Ringiem.

Nicole · Wysłany: Sob 17:26, 03 Mar 2007 Temat postu: Re: Oczy śmierci by Melody

Po pierwsze za krótkie...

agus.wisnia

Fajne opowiadanko:).Jak juz wiekszosc zauwazyła ta ulica Trawiasta troszke jak by była z innej bajki z innego opowiadania.Pozatym swietnie.Lubie takie akcje.
Pozdrawiam.:*

Gwin

Ładnie wymyślone, podobało mi się. Fakt, krótkie. Ulica Trawiasta xD. Fajna nazwa, ale za bardzo nie pasująca, wg. mnie powinna być jakaś bardziej mroczna czy coś w tym stylu. Dobrze opisywałaś to co się działo i nie męczyłaś czytelnika nudnawymi zdaniami. Podobało mi się Wesoly