Forum Opowiadania o Wszystkim
Opowiadnia o Wszystkim
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Teraz przyszedł czas na Ciebie.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Opowiadania o Wszystkim Strona Główna -> Opowiadania Wieloczęściowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agus.wisnia
Nowy pisarz



Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:10, 27 Lip 2007    Temat postu: Teraz przyszedł czas na Ciebie.

Ann jak zwykle wstała, zjadła śniadanie, wzięła poranny prysznic, ubrała się i wyszła do pracy. Nie spodziewała się, że właśnie tego dnia stanie się coś niezwykłego, coś co zmieni jej życie. Co trzecia przeciętna osoba powiedziała by, że sekretarka nie ma czasu na prywatne życie i, że jej praca jest bardzo ciężka. Ann miała jednak go za dużo.

Tego dnia padał deszcz, Ann lubiła deszcz. Twierdziła bowiem, że tylko on na nią leci. Dziewczynie prawie zawsze doskwierała samotność i kiedy tak siedziała kręcąc się na fotelu wpadła na genialny pomysł. "Czemu nie miałabym zmienić coś w swoim życiu, mogłabym poznać kogoś przez Internet " -pomyślała do siebie i w tej samej chwili sięgnęła po komputerową myszkę. Siedziała zadumana nad nowym nickiem."Nowy nick to nowe życie "pomyślała sobie w myślach. Kocica!
- Tak Kocica!- powiedziała na głos i skupiła wszystkie oczy na swoją osobę."Tylko jedno kliknięcie myszki i będę w zupełnie innym świecie, w którym nie będę już Ann Klaus tylko niedostępną kocicą."-znowu powiedziała w myślach. Jak nie trudno zauważyć robiła to bardzo często. Był to pewnego rodzaju pamiętnik, którym się posługiwała.

Na temacie ogólnym pisano o różnych rzeczach. Najczęściej jednak o seksie. Ann nie dziwiła się temu uważała bowiem, że dzisiejsza młodzież myśli tylko o tym jak przestać być dziewicą lub prawiczkiem, nie rozumiała współczesnej młodzieży. Jaki był jej ideał?!Nie zastanawiała się na tym. W końcu wzięła niebieską kartkę leżącą na biurku, zatemperowała ołówek i zaczęła rysować. Na początku postać była nie wyraźna, przypominała troszkę Michaela Jacksona po piątej operacji. "Jeszce kilka poprawek i będzie gotowe"- powiedziała. Teraz postać wyglądała zupełnie inaczej .Przedstawiała ona wysokiego, szczupłego bruneta o dość dziewczęcej urodzie.
- Teraz wiem kogo mam szukać- szepnęła, a na jej czerwonych ustach zagościł uśmiech. Od tego momentu postanowiła spędzać wolny czas na rysowaniu i prowadzeniu internetowych pogaduszek. Jak każdy początkujący artysta była zadowolona ze swoich rysunków. Co prawda już nie raz wchodziła na różne strony, aby poznać tego jedynego ukochanego, który na razie istniał tylko na papierze.

Dziś postanowiła dokonać pierwszego kroku. Wpisała nick oraz hasło i zaczęła pierwsze w swoim życiu łowy. Klaus jeśli chodzi o stosunki damsko-męskie nigdy nie robiła pierwszego kroku, może właśnie dlatego była sama?!
-Kogo by tu wybrać?- wymamrotała pod nosem. Już wiedziała. Jej pierwszą ofiarą była niejaka Magda. Jak wynikała z rozmowy była to filigranowa dziewczynka o czarnych włosach i zielono-niebieskich oczach. Dlaczego ofiara zapytacie?!Być może dlatego, że Ann była typową nudziarą dla której kilka minutowa rozmowa na temat tego czy tinkiłinki jest homoseksualistą, przeistaczała się w kilkugodzinną litanie na temat literatury. Jak się nie trudno domyślać znajomość Ann i Meg(bo tak nazywana filigranową dziewczynkę nie trwała długo.) Ann mimo kolejnych wpadek nie poddawała się.
- Teraz przyszedł czas na Ciebie- powiedziała patrząc na rysunek.
-Tak na Ciebie mój drogi -dodała po chwili.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pomidorówki

PostWysłany: Pią 17:30, 27 Lip 2007    Temat postu:

Czytałam to na twoim blogu
Ładnie
Ale rób spacje po przecinkach i kropkach
Tyle
Później edit
Chyba
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanilla
Gość






PostWysłany: Pią 18:18, 27 Lip 2007    Temat postu:

po pierwsze- spacje po znakach interpunkcyjnych!
nie możesz tak pisać, bo to tragedia!

brakowało mi w przecinków.
było sucho i... dziwnie?
przede wszystkim za krótko.
i Ann dziwnym zbiegiem okoliczności narysowała Billa, czy tak?

nie chwyciło mnie to opowiadanie za serce.
Powrót do góry
agus.wisnia
Nowy pisarz



Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:22, 30 Lip 2007    Temat postu:

No bo przeciesz każdy ma swoje 5 minut. Był piątek godzina 17:34 Ann siedziała w domu wpatrując się w miontor.Tym razem pisała z Karoliną.Karolina.?! kim była Karolina.?!Była to szczupła nastolatka o kruczoczarnych włosach i piwnych oczach.Musze przeznać,że znajomość Ann i Karolka[bo tak na nią mówiono] trawała długo i nigdy się nie zerwała,nie straszne im były nawet setki kilometrów,które je dzieliły.Karolek była prawie jak malowana,malowana lala.Nikt nawet ja [czyli autor wszechwiedzący]nie wiedziała czy Klaus koleguje się z Karolkiem dla tego,że ją lubi czy byz może dla tego,że jest ona podobna do jej ukochanego. Ann siedziała jak zaczorowana mogłoby się zdawać,że nic w świecie nie może oderwać jej uwagi od komputera.A jednak z telewizujnego głośnika dobiegał przerażający komunikat.Dziewczyna odeszła od komputera,wzieła pilota w ręke i staneła jak wryta.Najwidoczniej nie mogła uwierzyć w to co słyszy. -Uwaga Uwaga nadajemu najświerzszy komunikat z Komnety Policji i Toruniu. Dziasiaj między godziną 15:27 a 17:45 zosatła przeprowadzona policyjana prowokacja.Dzielni policjanci z Toruńskiego komisariatu złapali dwóch podejrzanych ,którym postawiony został zarzut gwałtu a następnie zabicia ofiar.Informacje donoszą iż przestępcy poznaja swoje ofiary przez internet,zdobywaja ich zaufanie,a następnie spotykają się z nimi wykorzystuję je a pózniej zabijają.Po każdym zabujstwie policja dostaje anonimy z miejscem gzdie znajdują się zwłoki.Dotychczasowe informacje podają,że zamordowane były w wieku od 15 do 19 lat.
"Przeciesz ja mam 21 lat" -powiedziła z ulga na sercu.W tej samej chwili Ann odłożyła pilota i wróciła do rozmowy.I kiedy rozmawiała z Karolekiem o modzie[musze przyznać,że Karolek miał dobry gust]niespodziewanie na ekranie Annowego komputera pojawiła się wiadomość.Nie wiadomo od kogo,po co,dlakogo.?!

"Odebrac czy nie odebrać.?!"Ann zachowywała się conajmniej dziwnie.Może jednak wzieła sobie słowa spikera do serca."Tak tak mój ukochany to napewno on"-powiedziała z promienna mina na twarzy.Pożegnała się z Karolkiem i otworzyła wiadomość.Nie chciała aby w tym własnie dniu jej ktoś przeszkadzał.Przeciesz to on jej miłość,piękny brunek o dziewczęcej urdzie.Cześć!Ann nie zastanawijąc się ani chwili odbisała -Witam.Z kim mam przyjemność.?!Osoba jednak nie odpisała.Blada cera dziewczyny zrobiła się jeszcze bledsza.Ann nigdy nie płakała,była typem osoby o żelaznym sercu.A może była osoba gruboskurną.A może poprostu kryła to w sobie.Teraz jednak było inaczej dziewczyna ktora była zwana terminatorka,płakała i to z jakiego powody. Bo nie dostała odpowiedzi,przeciesz nie wiedziała nawet kim ta osoba jest.A jeśli był to jeden z zabujców.Ann to najwidoczniej wisiało. Przeciesz ona miała 21 lat a nie 19 czy 16.Uważała pozatym,że jest zbyt inteligentnaa,aby nabrać się na takie marne sztuczki.

Klaus smutna jak nigdy wyłaczyła komputer zaparzyła sobie gorącą herbate i połozyła się spać. Na dworzu było cudownie,promienie słonca wpadały prosto do jej pokoju. Ann wstała dziś pózno.Była sobota nie musiała więc iśc do pracy.Zrobiła co miała zrobić,i usiadła do komputera.Kidy tylko Ann zalogowała się dostała kolejna anonimowa wiadomość.Czemu anonimoa zapytacie.?!Bo i owszem osoby posiadały nick jak każdy urzytkownik.Ann przeciesz nie znała tych osób.Mimo wczorajszego nieprzyjemnego jak dla niej zdarzenia otwozyła.[jako autor postanowiłam nie pisac zbyt dużo djalogów, stwierdziłam,że mogły by być one nudne.Pozatym i bez tego opowiadanie zapowiada sie na dlugie]Tym razem napisała do niej dziewczyna.Jej nick nosił nazwe "Czarna483".Ann szukała przeciesz faceta.Tego samego co na papierze.Tak samo romantycznego,a zarazem zwariowanego.Dokładnie takiego jak sobieb wymarzyła.OoOo a tu prosze kolejna dziewczyna.Klaus jednak jej nie zbyła,może przez grzeczność,a może dla reguły.Jak pózniej się okazało decyzja sekretarki była trafna.Czarna było jak sam nick wskazuje czarna. Nie oznacza to jednak,że miała czarny kolor skury.Poorostu była to czarno włosa dziewczyna.Czern ta jednak nie była zwykła czystą prawidziwą czernią.Była to barzdiej granatowa czrń.Oczy jej oczy były piękne. Były to kocie oczy.Były to zielone oczy.Dziewczyna posiadala Percing z brwi.Było to takie delikatne Emo.Ann nie dziwiła się niczemu.Jedyne co ją zastanowiało to to czemu przy nicku Czarna jest 483.Jak wszyscy wiedą sekretarka powinna być osobą konkretną,a nie roztrzepaną nie wiedząca czego chce.

Ann była właśnie taka osobą choć nie do końca.Z drugiej strony Ann była osobą nieśmiało.Jednym słowem taka popierdułka.Chociaż zawsze może być gorzej.Ann żuciła jka by obojetnie.

-czy mogłabys mi wytłumaczyć,czemu masz w nicku 483 Nie zależnie od sytułacji,przez Ann przemawiała kultura.Kulturke się ma. Kulturka ważna rzecz.Sylwia bo tak naprawde miała na imię dziewczyna wyjaśniła jej wszystko.Po włysuchaniu wyjaśnień Ann swierdziła

"Przeciesz ja nie jestem głupia nastolatka,która lata z jakims boysband-em"- powiedziała z ironią. -Przeciesz to jest jakaś głupota przeciesz jak możesz kochac kogoś kogo nie znasz,Nawet nie widziłaś go na żywo,a dałabyś się z niego pokroić.

Pewnie to jeden z tych chłopców kturzy naszą włosy na zel.

-nie na gume-odpowiedziała Sylwia i dodała uśmieszek.

-Dziewczyno opamietaj się przeciesz to nie ma sensu. -Marzenia są po to aby je spełniać

-Tak zgadzam się,ale to przeciesz jest nienormalne,bezsensu,bez przyszłości. Ann prubowała wybić z Sylwinej głowy owego Billa.Sama jednak nie zauważył,że przeciesz robi to samo,a nawet jeszcze głupszą rezcz.Chłopak dziewczyny isniał,był na prawde.Jej facet istnaił tylko na papmieże,był jej wyobraznia,był fikcją.Klaus tego nie zauważała.Co racja too racja zawsze widzi sie wady innych a swoich oczywiście nie. Ann troche poddenerwowane głupota dzewczyny,skonczyła rozmowe i napisała do Karolka.Karolek jak z procy wyskoczył

-mam percing w brwi "Widocznie teraz jest taka moda"-pomyślała.Nie dziwiła sie temu.Kiedys też miała te naście lat.Chciała bowiem mieć tatuaż.

-czy znasz moze zespoł Tokio Hotel-zpytala z ciekawości.

-Tokio Hotel !!!KOCHAM!! -Nie mów,że ty też

-Jak najbardziej Kocham odpaczatku namiętnie KOCHAM!! -Boże ja nie wiem co się dzieje z ta z dzisiejszą młodzieżą.

-Nic się nie dzije kiedyś słuchało się the beatles,a teraz Tokio Hotel. Każdy ma swoje 5 minut. -Co wy wszystkie widzicie w tym Billu.?! -oOO właśnie to. Nagle na ekranie pojawiło się zdjęcie.Ann siedziała jakby ją piorun trzasnoł.Otworzyła szeroko oczy i siedziała nie ruchomo.OoO on--zająkała się.On ma czrne włosy i brązowe oczy.I tadziewczęce uroda I iiI-ponownie się zająkała.Ta blada cera.aaaAaAaAaAa-krzykneła najgłośniej jak potrafi.Boże nie wierze to on znalazła go.To on napewno on nikt inny tyko on.We własnej osobie.

-MAM GO!!!!!!!HHHAA!MAM GO ZNALAZŁAM

-uspokuj się,nie krzycz.mow powoli,nic nie rozumiem,kogo znalazłaś..?! kogo masz.?!

-Teraz juz go nie puszcze znajde go.Musze musze.KAROLKU JESTES KOCHANA!!

-Nic nie rozumiem,o co chodzi.?!Kochana.?!dlaczego.?!o co wtym wszystkim chodzi.?!

-Kiedyś się dowiesz.Nie chce mówic,aby nie zapeszyć.Papapap:*:*

-Już idziesz.?!Szkoda:(Kidy bedziesz.!?

- Nie wiem nie mam czasu na takie duperelki.Papap

-Paapaaa

Dalszą część dnia spędziła na szukaniu informacji o zespole oraz na gapieniu się w zdjęcie.Dziewczyna zrobiła sobie kakao usiadła na fotelu i zasneła. Ann siedziała w pracy.

-Co dzisiaj jest zapytała koleżanki siedzącej obok.

-Czwartek,a czemu pytasz.?!

-OoO jezu zapomniałabym.Zaraz wroce za 5 minutek.

-Ale po co.?!Gdzie.?!Zaraz ma być szef. Ann nie słuchała jej dłużej.wzieła torebke i wyszła. -Zdążylam zapytała wbiegając do gabinetu.Całkiem zdyszana.

-Na co.?!Zapytał szef. -Ann ciesze się,że jesteś dzisiaj wcześniej chciał bym z toba porozmawiać.Zapraszam do mojego gabinetu. Sekretarka jeszcze nigy nie wychodziła z gabinetu szefa jeszcze tak promienna wyglądała jak młody kwiatek który właśnie zakwita.Była takim rozwijającym się paczkiem. Ann wzieła torebke,brązowy płaszcz, gazete kupiona w kiosku i wyszła. "A może by tak pójzć na mała czarna"-pomyślała.Jak powiedziała tak tez zrobiła.Weszła do domu rzuciła płacz,a sama rzuciła sie do przeglądania gazety.Klaus zachowywała się jak robot,wodziła wzrokiem każdą strone,każdy nagłówke.Wkońcu znalazła tego czego szukała.Artykół opowiadał o nikim innym tylko o 4 chłopaków z Tokio Hotel. Ann czuła sie jak nigdy.Chyba jeszcze nigdy nie czuła sie tak jak teraz.Była poprostu szczęśliwa.Znalazła faceta,który był jej ideałem. Dostała awans.Traz mogła iść na kurs jężyka niemieckiego.Pzrzeciesz awansowała,a co za tym idzie dostanie i podwyrzke.Już dawno myślała o tym,ale wcześniej było ty tylko jakby marzenie.Twierdziła bowiem,że było jej na to stać.Teraz jednak mogła.Była spełniona.Czuła,że spełnia się nie tylko życiowa,ale także prywatnie.Klaus lubiła swoją prace,a teraz kiedy awansowała,praca wydawała jej sie jeszcze lepsza.Życie prywatne jej życie prywatne jak sama uważała bylo piękne i barwne jak nigdy dotąd.Przeciesz miała najpiękniejszy dar.Przeciesz miała kogo kochać. Dniami pisała z Magdą,Katrolkiem czy Sylwia.Nocami zaś tworzyła coś w rodzaju miejsca kultu dla Tokio Hotelowców,a najbardziej dla jej ukochanego.

Tym razem skonczyła odsyć wcześnie opatuliła się polarowym kocem,poczym wyszeptała znajde Cię mo kochany znajde.Czasem przed snem mówiła mu dobranoc,albo całowała go w nosek. Był piątek Ann wróciła z pracy i usiadła do kompytera.Swoją droga Ciekawe jak ona tka mogła.W pracy siedziała przed komputerem,a potem jeszcze w domu.Może to,że nazywano ją terminatorem nie było tylko plotka.Usiadła i napisała do Meg.Jak sie pózniej okazała Meg też wielbiła Tokio Hetelowców.Właśnie dostała wiadomość od Karolka. Karolek wiedząc,że Ann ubustwia Billa.Karolek tez go ubustwiała.. pomimo tego,że barzdo lubiła skate-ów.To jednak wybrała Billa,a nie jego brata blizniaka Toma.To też w wiadomości,którą jej nadesłała znajdowało się jego zdjęcie.Ruch był dzisiaj ogromny.Ann jeszcze nigdy nie pisała z tyloma osobami na raz.Każdy ma swoje przyzwyczajenia,każdy ma swoj słasny świat Bobiego.Ann był osobą ciekawą świata oraz tego co się w nim dzieje.To tez zawsze gdy siadał przy komputerze właczała telewizor.Miała ona bowiem podzielność uwagi.Była godzina 19:00.Właśni zaczynały się wieczorne fakty. Spikeraka mówiła coś o strajku lekarzy i pielęgnairek oraz o kolejnym idiotycznym pomyśle Pana Romana.Nagle spikerka zamilkła,Ann gwałtownie się odwróciła.Spikerka trzymała się za ucho i nsłuchiwała.Poczym zaczeła mówić. -Właśie przed chwiła dotarły do naszego studia wiadomości,że dwuch niebezpiecznych mordeców o ktorych mówiliśmy tydziń temu są włąsnie w sieci.Jeden z policjantów rozmawiał włanie z jednym z nich ten najwidoczniej zorientował się z kim ma do czynienia.Napisiał funkcjonariusz policjiże zaraz wraca poczym wylogował się i prowdopodobnie zalogował się pod innym nickiem.Przypominam dotychczasowe ofiary byly w wieku od 16do 19 lat.Prosimy wszystkich rodziców o kontrole nad swoimi pociechami oraz innych uczestników sieci o to aby nie pryjmowali wiadomosci do nieznajomych.

Justyna Pochanek fakty TVN.Klaus wróciła do romowy kiedy na ekranie jej komputera zawidnial napis."Czarny Bóg Sexu"przsyła wiadomość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pomidorówki

PostWysłany: Pon 18:05, 30 Lip 2007    Temat postu:

Nie mam ochoty cytować i w ogóle.
Bym radziła pisać ci w Wordzie.
Bo strasznie dużo błędów.
Rób spacje i zaczynaj dialogi z dużej litery.
Godziny pisz słownie.
Oraz wiek
I tysiąc razy sprawdzaj część przed dodaniem ją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akuma
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tokyo

PostWysłany: Pon 23:21, 30 Lip 2007    Temat postu:

agus.wisnia napisał:
przeciesz


przecież

Cytat:
przeznać


przyznać

Cytat:
zabujców


zabójców

Cytat:
djalogów


dialogów

Cytat:
Percing z brwi


w brwi


Cytat:
kturzy


Którzy

To niektóre błędy, które zobaczyłam. Powiem szczerze, że nie chciało mi się wypisywać wszystkich. Pomysł ciekawy, gorzej z realizacją. Nie przeczytałam do końca, bo brak spacji i błędy mnie odrzuciły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Opowiadania o Wszystkim Strona Główna -> Opowiadania Wieloczęściowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin