Forum Opowiadania o Wszystkim
Opowiadnia o Wszystkim
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Story of my life ~~Part 3~~

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Opowiadania o Wszystkim Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nicole
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pomidorówki

PostWysłany: Sob 10:57, 21 Paź 2006    Temat postu: Story of my life ~~Part 3~~

Part 1 „Berlin i stara przyjaciółka”


Wysoka brunetka podeszła do okna. Ujrzała plac zabaw, gdzie dzieci bawią się. Wokół huśtawek, zjeżdżalni rosły drzewa od jej pamięci. Musiała jednak pożegnać się z tym widokiem, ponieważ się przeprowadzała.
-Żegnaj placu zabaw, żegnajcie wszyscy.- Westchnęła wzięła torbę z rzeczami i wyszła ze starego pokoju.
-Mamo naprawdę musimy się przeprowadzać???- Spytała się z wyrzutem.
-Tak musimy tam, gdzie zamieszkamy znalazłam inną pracę.- Odparła wkładając czajnik do pudła. Dziewczyna wyszła przed blokiem i ostatni raz wdychała świeże powietrze.
-Cześć Nia!!- Przywitała się pięcioletnia Karolina.
-Cześć Karolcia!!- Pomachała rudowłosej dziewczynce.
-A ty gdzieś wyjzdzas???- Spytała się nie zdając sobie sprawy, co się dzieje.
-Tak przeprowadzam się!!- Brunetce kilka łez spłynęły po policzkach.
-Czyli, że nigdy już cię nie, zobace??-Zadała kolejne pytanie.
-Tak mi przykro-Pogłaskała ja po głowie i odeszła jej mama już czekała przy samochodzie. Popatrzyła się na nią z wyrzutem. Wsiadła do samochodu. Włączyła swoje Mp3 i ruszyły do nowego miasta. Nina patrzyła tęsknie przez okno. Kiedy wyjeżdżały z miasta.
-Mamo??
-Tak skarbie!!
-Tak właściwie gdzie będziemy teraz mieszkać??
-W Berlinie!!- Odpowiedziała. Więcej nic nie powiedziała. Nawet nie spostrzegła, kiedy zasnęła. Spała dobre 7 godzin.
-Kochanie obudź się już dojechaliśmy!!- Krzyknęła mama do jej ucha.
-Co gdzie, jak???- Obudziła się mamrocząc coś pod nosem.
-Już jesteśmy na miejscu!!!- Oznajmiła jej mama. Nina wyszła z czerwonego mercedesa. Zobaczyła biały dom. Ze ślicznym ogródkiem. Weszła do środka. Wszystkie meble przyrządy kuchenne były już w domu. Weszła po drewnianych schodach i oglądała wszystkie pokoje aż został ostatni.
-To pewnie mój pokój.- Powiedziała sama do siebie. Chwile zawahała się by otworzyć drzwi pomyślała sobie „Raz kozie śmierć”. Nacisnęła klamkę. Pokój miał czerwone ściany. Stało biurko z nowym laptopem nocna lampka nad łóżkiem do czytania. Szafa oraz regały na książki. Było także wyjście na balkon. Rozejrzała się po pokoju.
-Jest super!!!- Krzyknęła z radości i podskoczyła. Wybiegła z pomieszczenia i uścisnęła mocno mamę.
-A to, za co??- Spytała się
-Za to, że mam taki piękny pokój.-Uśmiechnęła się.
-Dobrze weź swoje rzeczy i rozpakuj się!!- Oznajmiła. Brunetka wzięła swoją torbę i poszła się rozpakować. Zajęło jej to dwie godziny.
-W końcu!!- Odetchnęła z ulga i rzuciła się na łóżko. Po jakimś czasie leżenia włączyła laptop. Zauważyła ze na GG była jej stara przyjaciółka, która także przeprowadziła się dwa lata temu do Berlina napisała do niej:
N- Hejka!
M- Cze!
N- Co tam??
M- Kim jesteś??
N- To ja Nina
M- Sorki, ale lista mi się skasowała
N- Aha! Nadal mieszkasz w Berlinie??
M- Tak! A co??
N- Nic, bo ja się też przeprowadziłam i nie ma tu nikogo bliskiego oprócz ciebie.
M- Serio!!! Ale fajnie gdzie mieszkasz to spotkamy się!!!
N- Kwiatowa 32 przychodź szybko!!
M- Ok. za 15 minut będę!!!

Nina wyłączyła laptop i poszła do łazienki żeby uszykować się do spotkania. Parę minut później zadzwonił dzwonek do drzwi.
-Dzień dobry pani czy zastałam Ninę???- Spytała się grzecznie Marta
-Oczywiście u siebie na górze!!- Odpowiedziała i odeszła. Wbiegła w pospiechu blondynka i zapukała do drzwi. Otworzyła jej wysoka brunetka.
-Jezus, ale ty mi wyrosłaś!!- Krzyknęła Nina
-No, ale ty też się zmieniłaś!!- Pochwaliła ją Marta
-No wiadomo!!- Prychnęła brunetka. Długo dziewczyny rozmawiały. Była już 20:30 Marta musiała już iść umówiły się na jutro w centrum handlowym. Nina odprowadziła swoją starą przyjaciółkę pod dom. Pożegnały się mocnym przyjacielskim uściskiem. Wysoka brunetka wracała sama do domu. Kiedy weszła czekała na nią kolacja chleb z serem i herbata. Potem się umyła i usiadła na łóżku zapalając lampkę. Zaczęła czytać swoją lekturę „Mroczne Wzgórza”.


Ostatnio zmieniony przez Nicole dnia Pią 22:16, 10 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akasha
Królowa Wampirów



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: myśle, że znikąd

PostWysłany: Sob 11:12, 21 Paź 2006    Temat postu:

Przeczytałam i skapnęłam się, że już wcześniej czytałam to opko. Bodajrze na tokiohotell.fora jesteś tam pod nickiem Lilianka Uwaga
Komętowałam ci na tamtym forum i skomętuje też tu.
Podobało mi się chodź powiem szczerze, że wątek troszeczke oklepany, ale wiem że potem będzie fajnie(na tamtym forum jest już 5części Jezyk ).
Niczego innego się nie czepiam, bo nawet nie mam czego.
Jestem na tak, masz odemnie czwórke, za ten wątek Uwaga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pomidorówki

PostWysłany: Sob 11:55, 21 Paź 2006    Temat postu:

Tak racja tam mam nick Lilianka!!!I to jest moje opko opublikowam je z nudow
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akuma
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tokyo

PostWysłany: Nie 11:47, 22 Paź 2006    Temat postu:

Też je czytałam Jezyk
Kiedy nowa część ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melody
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dresden

PostWysłany: Nie 14:52, 22 Paź 2006    Temat postu:

Chyba wiesz co o tym myślę, prawda? Mówiłam CI Wesoly
Sporo błędów stylistycznych, przez co słabo się czyta.
Wątek - fakt, tak jak napisała Patras16, oklepany.
Ja stawiam jej "3".
Pozdrawiam i weny życzę.
Przepraszam jeśli uraziłam.
Jeszcze raz pozdrawiam.
Melody
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pomidorówki

PostWysłany: Sob 17:20, 28 Paź 2006    Temat postu:

Dziękuja za komentarzyki a nowa częśc niedługo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pomidorówki

PostWysłany: Śro 12:03, 01 Lis 2006    Temat postu: Story of my life

Part 2 „Wypadek”

Do czerwonego pokoju wpadły promienie słoneczne. Zapukał ktoś do drzwi.
-Nina wstawaj!!!!!!- Szturchnęła ją mama.
-Już, już!!- Wyjąkała. Dziesięć minut później brunetka wstała poszła do łazienki umyć się i przebrać. Później była gotowa zejść na śniadanie. Pani Nicolson siedziała na krześle popijając kawę. Kanapka z szynką i z serem została podana na stół.
-Nina gdzie wychodzisz dzisiaj??
-Tak do Centrum.
-Aha pewnie chcesz pieniądze do staniesz 150 euro i ani więcej grosza.
-Dobrze.- Powiedziała Nina i cmoknęła swoją mamę w policzek. Po śniadaniu brunetka poszła się przejść po nowej okolicy. Kiedy doszła do jakiegoś parku usiadła na ławce. Wiatr lekko powiewał jej włosy. Zamknęła oczy i wyobraziła sobie, że latała między chmurami. Z marzeń wyrwał ją jakiś głos.
-Mogę się dosiąść??- Spytał się chłopak. Był miej więcej w jej wieku.
-Tak jasne- Oznajmiła i przesunęła się.
-Ładnie tu.
-Yhm.
-Tak w ogóle jestem Rafał.
-A ja Nina.
-Jesteś z tąd??
-Nie.
-Aha.
Jeszcze długo tak rozmawiali. Nina poczuła ze mogą zostać przyjaciółmi. Spojrzał się na zegarek.
-Jezus!!!- Krzyknęła
-Co się stało???- Spytał się.
-Musze iść Marta na mnie czeka!!!!- Oznajmiła i wstała z ławki.
-Poczekaj chwile zapraszam cię na impreze do mojej chaty tu masz mój adres i informacje dotyczące imprezki.
-Ok!!!- Już chwile potem Nina zniknęła. Biegła szybko przed siebie. Po piętnastu minutach dobiegła do Centrum. Marta już na Nia czekała zniecierpliwiona.
-Wybacz, ale się zagadałam!!!- Wydusiła z siebie.
-A, z kim???- Spytała się cwanie
-Z takim Rafałem.
-…-Zrobiła zdziwioną minę blondynka.
-Co nic nie mówisz???
-Ja?? Nic tylko się zamyśliłam.
-Aha a słuchaj pójdziesz ze mną na imprezę.
-Gdzie i kiedy??
-U tego Rafała w piątek o 19:30.
-Dobra pójdę z tobą.- Powiedziała bez zastanowienia. Dziewczyny wyruszyły na zakupy. I BUM!!!!
-Uważaj koleś jak jeździsz na tych rolkach, bo możesz kogoś zabić.- Wrzasnęła Nina.
-Sorry, ale zbyt się rozpędziłem nic ci nie jest.-Spytał się z troską.
-Wszystko ok!- Odpowiedziała już trochę spokojniejszym tonem.
-Powinieneś przeprosić Martę.
-Aha to w ogóle was obie przepraszam i to bardzo.
-Dobra tam daj se spokój.-Powiedziała Marta, która do tej pory nic nie mówiła. Chłopak przez chwile nic nie mówił. Był wysoki miał zielone oczy i wyglądał miej więcej na 17 lat.
-Tak w ogóle jestem Gustav.- Nieznajomy uśmiechnął się do dziewczyn.
-Ja jestem Nina, a to Marta.- Przedstawiła się brunetka.
-Może się wam jakoś odwdzięczę za ten wypadek Np. postawić lody??- Spytał blondyn
-Dobra.- Odpowiedziała blondynka. W trojkę poszli do „Cafe Blue”. Dziewczyny zamówiły sobie „Podniebny Rejs” a Gustav „Wiśniowy Tort”. Przy objadaniu się lodem rozmawiali o różnych rzeczach w ten sposób lepiej się poznali.
-Wiesz, co Gustav może byś z nami poszedł na impreze??- Spytała się Marta
-No jasne tylko ze mogę zabrać przyjaciół, bo im tez od życia coś się należy.
-Mówisz tak jakby mieli zaraz umrzeć??
-Nie tylko, że ostatnio nie byliśmy na żadnej imprezie. Kiedy jest???
-W piątek o godz. 19:30 tu jest adres jak coś.
-Ok! Musze lecieć! Pa!- Pożegnał się z dziewczynami blondyn. Marta i Nina powoli się zbierały do domu. Wysoka brunetka weszła do domu zmęczona. Nie chciało jej się jeść ani nic takiego. Od razu się umyła i przebrał w pidżamę. Następnie zasnęła w głęboki sen, że nawet wybuch by ją nie obudził.
_____________________________________________________
Przepraszam za błędy, ale jestem zmęczona, że nawet nie chce mi się chodzić. Wybaczcie jeszcze raz za błędy. Miejmy nadzieje, że i tak spodoba się ta cześć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akasha
Królowa Wampirów



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: myśle, że znikąd

PostWysłany: Nie 13:25, 05 Lis 2006    Temat postu:

Dziwne nikt ci nie komętuje, no to ja będe pierwsza Jezyk
Podobało mi się, chodź było mało opisów a dużo dialogów ale i tak było dobrze bo dialogi nie były sztuczne, czego nie znosze.

Cytat:
Aha pewnie chcesz pieniądze do staniesz 150 euro i ani więcej grosza

Niezła mama chciała bym dostać 150 euro mi by moja dała najwyżej 30 i ani grosza więcej Uwaga
To zdanie jest troche dziwne powinien być przecinek po ''aha'', ''dostaniesz'' pisze się razem i lepiej by było gdybyś napisała ''ani grosza więcej'' niż ''ani więcej grosza''. Takto to zdanie brzmi troszke śmiesznie
No koniec, pewnie teraz myślisz, ale to zemnie paskuda, sory już ci nie wytykam błedów, znikam Uwaga
Pozdrawiam Jezyk
Buziaki Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akuma
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tokyo

PostWysłany: Nie 13:58, 05 Lis 2006    Temat postu:

Fajne Wesoly
Chociaz tak jak już Patras16 stwierdziła jest pare błędów.
Czekam na dalsze części Jezyk

P.S mogłoby być więcej opisów, bo wyszło na to, że sam dialog napisałaś, ale i tak jest ok Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pomidorówki

PostWysłany: Pią 22:21, 10 Lis 2006    Temat postu: Story of my life

Part 3 „Imprezka”

Nina wstała o godzinie 10:30. Impreza zaczynała się o 20:00 miała dużo czasu żeby się uszykować. Poszła do łazienki ubrać się zrobiła sobie delikatny makijaż. Zeszła na dół, jak co piątek nikogo nie ma w domu. Przygotował śniadanie. Od razu po posiłku brunetka wyciągnęła Martę na zakupy.
-Gotowa!?- Spytała się Nina
-Nie muszę jeszcze się uczesać!!- Krzyknęła z łazienki blondynka.
-O men!- Powiedziała sama do siebie. Po piętnastu minutach dziewczyny były gotowe do wyjście. Dotarły do centrum handlowego.
-Od, czego zaczynamy??- Spytała się blondyna
-Hm… od tamtego sklepu- Wskazała na sklep. W sklepie było bardzo przytulnie mnóstwo ciuchów. Marta wzięła czarna miniowe. Poszła do przymierzalni.
-I jak?
-Sweet!- Powiedziała z radości Nina. Nika wzięła bluzkę z napisem „I sexy girl”. Także przymierzyła ja. Dziewczyny zapłaciły i wyszły poszły jeszcze do kafejki. Wypiły po gorącej czekoladzie. Do domu wróciły około 18:00. Miały jeszcze półtorej godziny przed imprezą. Dwie przyjaciółki najpierw wzięły się za ciuchy. Marta założyła nową czarna miniowe i bluzkę czarną na ramiączka, a Nina także nową bluzkę i spodnie rybaczki. Blondynka zrobiła sobie ostry makijaż a brunetka delikatny. Miały rozpuszczone włosy. Zostało jeszcze półgodziny. Dziewczyny powoli szły na imprezę.
-Nina mam pytanie
-No wal śmiało!
-No opowiedz mi jak poznałaś tego Rafała
-W parku przed naszym spotkaniem przysiadł się do mnie i gadaliśmy o różnych bzdurach.
-Aha.
-A, czemu teraz o to pytasz?
-Nie, bo tak jakby go znam.
-A, skąd?
-Byliśmy przyjaciółmi, ale to kiedyś było.
Nina o nic dalej nie pytała tylko wzruszyła ramionami dalej szły. Zamyśliła się z rozmyśleń wyciągnęła ją Marta.
-Co??- Spytała zdezorientowana brunetka.
-Doszłyśmy już.- Oznajmiła blondyna. Dom chłopaka był niebieski, a może czarny w ciemnościach nie za bardzo było widać. Na ulicach były latarnie, lecz nie świeciły się. Impreza jak widać już się rozkręciła. Weszły do środka powitał ich Rafał.
-Hej dziewczyny super, że jesteście!- Uśmiechnął się. Brunet zapoznał je ze swoimi kumplami. Po pewnym czasie Marta spytał się Niny.
-Chyba powinien być też tu Gustav??
-No chodź poszukamy go.
-Ok.
Nina i Marta poszły szukać Gustava. Nawet nie wiedziały czy przyszedł.
-O jest!- Krzyknęła blondyna.
-Nie widzę!!- Wrzasnęła brunetka. Blondyna wskazała jej gdzie jest chłopak. Stał z jakimiś chłopakami. Chwilę na niego się gapiły w końcu Gustav zauważył ich obecność podszedł do nich.
-Hej!- Przywitał się
-Hej!
-Poznajcie moich przyjaciół to jest Tom, Bill i Georg.-Przedstawił blondyn resztę.
-Cze ja jestem Marta, a to Nina!- Oznajmiła Marta.
-Fajna bluzka Nina!- Powiedział Tom
-Dzia!- Uśmiechnęła się brunetka.
-Może usiądziemy??- Spytał się Gustav. Cała szóstak usiadła na dwóch kanapach. Dogadywali się świetnie śmiali się, lecz od czasu do czasu odzywał się Bill. Później przysiadł się do nich Rafał usiadł koło Niny. Był już nieźle schlany.
-Witaj kochanie!!
-Że jak??- Spytała się Nina Marta popatrzyła się z wyrzutem na brunetkę. Rafał chciał pocałować Ninę, ale ona wstała. Odeszła od grupki nie słyszała nawet krzyków chłopaków. Wyszła stamtąd musiała przemyśleć to, co się stało. Jak na złość zaczęło lać jak zebra.
-Cholera!!- Krzyknęła ze złości Nina.
-Nie przejmuj się Rafałem-Powiedział jakiś głos
-Nie nie nim się przejmuję tylko kimś innym.-Oznajmiła i odwróciła się. Był to Bill.
-To, kim?- Spytał się
-Nie twoja sprawa.-Odpowiedziała i poszła po Martę, która tańczyła z Gustawem.
-Nie wiem jak ty, ale ja się zmywam!- Powiedziała szeptem żeby blondyn nie usłyszał. Nina wyszła bez swojej przyjaciółki. Szła sama lało jaszcze mocniej i na dodatek zaczęło grzmieć.
Weszła do domu mama spała biegła poczłapała do łazienki by się umyć. Spojrzała na zegarek „Po północy nawet nie tak późno” pomyślała. Poszła spać nie tak od razu zasnęła. Liczyła sobie baranki. Po 40 barankach zasnęła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Znany człowieczek



Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Pią 22:25, 10 Lis 2006    Temat postu:

No nawet ciekawe Wesoly czekam na kolejną część
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akasha
Królowa Wampirów



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: myśle, że znikąd

PostWysłany: Pią 23:11, 10 Lis 2006    Temat postu:

Powiem Ci, że tą częścią mnie nie zachwyciłas, mało opisów, żadnych uczuć, taka bez duszy ta część, wcześniejsze były o wiele lepsze.
Jednak nie jest najgorzej, nie jest też niestety świetnie
Jestem pół na pół
Najbardziej podobało mi się to:
Cytat:
Poszła spać nie tak od razu zasnęła. Liczyła sobie baranki. Po 40 barankach zasnęła.

Zaczęłam się z tego brechtać a brat uznał, że już do reszty zwariowałam, że śmieje się do monitora Uwaga
Nie no to zdanie było mocne Jezyk
Aha, ale chyba powinno być po 40 baranku zasnęła, czy się myle ?
Czekam na kolejną część, mam nadzieje, że lepszą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Namida
Forumowa Gwiazdeczka



Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z końca świata...

PostWysłany: Pią 23:35, 10 Lis 2006    Temat postu:

Akasha napisał:

Zaczęłam się z tego brechtać a brat uznał, że już do reszty zwariowałam, że śmieje się do monitora Uwaga


Też tak zawsze mam... Śmieje się jak czytam jakieś opo, a potem moja siostra chce mnie do waritkowa wysłać Jezyk

A co do opowiadania, to tak średnio mi się podoba...
Trochę oklepane, teraz, gdy już zostały chyba prawie wszystkie pomysły wykorzystane (ja mam jeszcze taki jeden, co nigdzie jak do tej pory nie czytalam!) , więc trudne jest coś wymyślić. Są błędy, mało opisów...
Ale nie jest aż tak strasznie Wesoly Takie lekkie, gdzie nie trzeba za dużo myśleć Wesoly Czekam na next parciki Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melody
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dresden

PostWysłany: Pią 23:36, 10 Lis 2006    Temat postu: Re: Story of my life

Przychodzi krwiożercza Melody! Strzeżcie się!

Dying Angel napisał:

Nina wstała o godzinie 10:30. Impreza zaczynała się o 20:00 miała dużo czasu żeby się uszykować. Poszła do łazienki ubrać się zrobiła sobie delikatny makijaż. Zeszła na dół, jak co piątek nikogo nie ma w domu. Przygotował śniadanie. Od razu po posiłku brunetka wyciągnęła Martę na zakupy.


Czy mi się wydaje, czy ta Nina ma rozdwojenie jaźni. Raz dziewczę, a raz facet? Uśmiałam się, ale ja jestem inna.

- Gdzieś Ci spacje poznikały! Po myślniku spacja!

Dying Angel napisał:
-Nie muszę jeszcze się uczesać!!- Krzyknęła z łazienki blondynka.

Po Uno -_Nie muszę...
Po Dwa, po tym "Nie" trzeba było postawić przecinek.
Po trzy "Krzyknęła" powinno być z małej literki.

Cytat:
Wskazała na sklep. W sklepie było bardzo przytulnie mnóstwo ciuchów.

Powtórzenie. Poza tym przecinek po "przytulnie".

Cytat:
„I sexy girl”

Źle gramatycznie. Powinno być "I am sexy girl!"

Cytat:
Nika wzięła bluzkę z napisem „I sexy girl”. Także przymierzyła ja.

Tu szwankuje styl. Lepiej brzmi: "Nika wzięła bluzkę z napisem "I am sexy girl" i postanowiła ją przymieżyć.".

Cytat:
półgodziny

Osobno, PÓŁ GODZINY

Cytat:
Nina o nic dalej nie pytała tylko wzruszyła ramionami dalej szły.

Styl. Tak jest lepiej, a poza tym przecinek. "Nina o nic nie pytała, tylko wzruszyła ramionami i dziewczyny szły dalej."

Cytat:
Dom chłopaka był niebieski, a może czarny w ciemnościach nie za bardzo było widać.

Przecinek po "czarny".

Cytat:
Na ulicach były latarnie, lecz nie świeciły się. Impreza jak widać już się rozkręciła. Weszły do środka powitał ich Rafał.

Te zdania mi się nie podobają. Lepiej by brzmiało: "Na ulicach stały latarnie, ale z ich wnętrza nie wydobywało się światło. Po chwili weszły do domu kolegi - Rafała, który serdecznie je powitał."

Cytat:
Po pewnym czasie Marta spytał się Niny.


Znów rozdwojenie jaźni... Wiesz o co chodzi.

Cytat:
-Że jak??- Spytała się Nina Marta popatrzyła się z wyrzutem na brunetkę. Rafał chciał pocałować Ninę, ale ona wstała. Odeszła od grupki nie słyszała nawet krzyków chłopaków. Wyszła stamtąd musiała przemyśleć to, co się stało. Jak na złość zaczęło lać jak zebra.


Eh, od razy napisze jak brzmiałoby lepiej. "- Że jak??? - zapytała Nina. Marta spojrzała na nią z wyrzutem. Rafał chciał pocałować brunetkę, ale ta wstała i odeszła od reszty. Wyszła spokojnie z domu, nagle zaczęło lać. Miliony małych kropelek spadło z nieba zmywając z niej stresy."


Jeszcze coś tam było, ale już mi się nie chce. Po prostu jest późno, a ja jestem zmęczona.

Ja jestem na Nie, ale nie skreślam. Mam nadzieję, że się poprawisz i weźmiesz do serca moje rady. Pozdrawiam i przepraszam jeśli uraziłam. Poczekam na następnego Parta.

Krwiożercza Melody...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gooniaa
Nowy pisarz



Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z pluszatkowa :)

PostWysłany: Sob 11:19, 02 Gru 2006    Temat postu:

Średnio mi się podoba to opowiadanko.
Nie jestem na TAK, ale też nie jestem na NIE.
Mało opisów.
Piszesz głównie dialogiem.
Powinnaś poćwiczyć troche nad pisaniem prozą
i zamieszczaniu tam opisu akcji.
Także brakuje mi tu uczuć, a one są bardzo ważne.
Było też troche błędów, ale to już napisała Ci Melody.
Ogółem nie jest źle. Wink
Pamiętaj nauka czyni mistrza.
Pozdrawiam i czekam na nju Jezyk
______________

Dlaczego nie mówimy, o tym co nas boli, otwarcie,
Budowa ściany wokół siebie – marna sztuka.
Wrażliwe słowo, czuły dotyk – wystarczą,
Czasami tylko tego pragnę, tego szukam.

______________
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melody
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dresden

PostWysłany: Śro 15:26, 24 Sty 2007    Temat postu:

Kontynuujesz to?
Jeśli tak to napisz na PW to odblokuję, albo sama odblokujesz.
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Opowiadania o Wszystkim Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin