  | 
				Opowiadania o Wszystkim Opowiadnia o Wszystkim   
				 | 
			 
		 
		 
 
    
        | Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   | 
     
    
    
        | Autor | 
        Wiadomość | 
     
    
        
                Melody 
                
                    Administrator 
                    
  
                    Dołączył: 02 Paź 2006 
                    Posty: 820 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dresden
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Pią 22:31, 10 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Podobało mi się, ale błędy były. Najbardziej rażący to chyba "Żeczy", a powinno być "rzeczy".  Czytam, czytam i nagle jakby Bill i Tom, ale podobne postacie   Podoba mi się. Czekam na dalszą część! 
 
 
Melody
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        | 
        |  
         |  
    
    
        
                Namida 
                
                    Forumowa Gwiazdeczka 
                    
  
                    Dołączył: 20 Paź 2006 
                    Posty: 469 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata...
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Pią 22:33, 10 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Ok już nie bedę   Wiem, że każdy popełnia błędy... ja zresztą też!   Ale wiesz, jeżeli mogę w czymś pomóc, to pomagam!   Pozdro  
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Alina 
                
                    Moderator 
                    
  
                    Dołączył: 04 Paź 2006 
                    Posty: 583 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MOCKBA
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 18:23, 11 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Coś w podobie do Kopciuszka:P  Ale fajne, podoba mi się.
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Aś 
                
                    Znany człowieczek 
                    
  
                    Dołączył: 28 Paź 2006 
                    Posty: 190 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 21:29, 11 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    - I co w związku z tym ? - udałam że nic mnie to nie obchodzi 
 
-No bo wiesz tak się składa, że nie mam   gdzie spać - zrobił minę skrzywdzonego dziecka 
 
-Jak to nie masz gdzie spać ? Jest wiele możliwości np. na materacu , w wannie , możesz wynająć nowy pokój ...
 
-Albo mogę spać z tobą - uśmiechnął się cwaniacko
 
- Po pierwsze w życiu się na to nie zgodzę a po  drugie jesteś pewien że chcesz spać ? Bo wiesz śpi to się z kimś a odpoczywa samemu 
 
- No niech ci będzie chce odpoczywać - odpowiedział zaskoczony 
 
- Tak więc wybacz ale ja idę spać , nie zamierzam być jutro nie wyspana...- odwróciłam się do niego plecami 
 
-Ale Sadoko...gdzie...-przerwałam mu 
 
-Daj mi spokój , wymyśl coś i nie odzywaj się - jejku taki problem jest zejść na dół do recepcji i poprosić o materac ...ten chłopak mnie wykańcza nie wiem po co ja w ogóle tu przyjechałam... 
 
 
Rano obudził mnie wychowawca , który chodził po pokojach i wolał wszystkich na śniadanie... Wstałam rozejrzałam się , a to co zobaczyłam zaskoczyło mnie Tori spał sobie w najlepsze na zarwanym łóżku ... ja nie wiem czy tego człowieka da się w ogóle obudzić...Taki wrzask jaki narobił pan wychowawca nie narobi największa burza , takim krzykiem można obudzić zmarłego a ten sobie  śpi ... Ale co mnie to obchodzi , umyłam się ubrałam i zeszłam na śniadanie ... zostaliśmy poinformowani że wyruszamy na 2 dniowy biwak namiotowy w góry ... nie cierpię spać w namiocie , te robaki feee... jedyne co mnie ucieszyło  to to iż każdy ma dzielny namiot. Po śniadaniu spakowaliśmy najpotrzebniejsze rzeczy i wyruszyliśmy...szliśmy chyba 3 km aż w końcu zatrzymaliśmy się przed wejściem do ogromnego lasu ... czy my mamy nocować w lesie ? trochę mnie to przerażało ale nie daje tego po sobie poznać w końcu jestem twarda... Po rozbiciu namiotu , nie ukrywam że trochę czasu zajęło mi rozstawienie tego czegoś , postanowiłam w końcu odpocząć... może dzisiaj będę miała spokój , wyspie się , zapomnę o Torim tylko ja i moje marzenia...Noc była chłodna , wiatr mocno wiał , i zaczął padać deszcz ... za specjalnie się tego nie bałam ale słyszałam piski dziewczyn z namiotu obok...lubiłam kiedy pada deszcz...zawsze obserwowałam kropelki spływające po szybie ... mimo tego że wiało i było zimno postanowiłam się przejść...wiem że nie powinnam oddalać się od grupy szczególnie w nocy ale strasznie chciałam zrobić coś szalonego...poczuć się wolna , wsłuchać się w szum drzew i stukot kropel deszczu ... W strugach deszczu, rozpływam się, Usta drżą i czuję lęk, po mej twarzy  Wolno tak, toczy się kolejna łza.  W strugach deszczu, potykam się o swój własny próżny cień otworzyć usta chcę i krzyczeć tak by usłyszał mnie świat ... może tu w ulewie we mgle zgubię o tobie sen może gdzieś  tam daleko zostawię go... biłam się z własnymi myślami , co ja mam dalej robić ze swoim życiem? Błąkałam się po lesie już chyba z dobre dwie godziny postanowiłam wracać... szłam szłam i nigdzie nie widziałam obozu ... wystraszyłam się aż tak się zamyśliłam ze zboczyłam z trasy ... byłam przemoknięta , trzęsłam się z zimna , nie wiedziałam co robić ... padało coraz mocniej , w nocy nikt tędy nie chodzi  , byłam przerażona , próbowałam odnaleźć drogę ale na próżno...nagle usłyszałam za sobą kroki i ciężkie sapanie mężczyzny... może poprosić o pomoc ? a jeśli to jakiś zboczeniec... postanowiłam schować się niestety były kałuże więc każdy mój krok było słychać , trzęsłam się ze strachu z zimna...
 
-Kto tu jest?- zapytał grubym głosem mężczyzna 
 
-....
 
-Pokaż się , czuje że się boisz ...- był coraz bliżej aż poczułam silną męską rękę na swoim udzie...
 
-Niech mnie pan zostawi...- błagałam a po twarzy zaczęły spływać mi łzy
 
- Nie zamierzam, zabawimy się...- powiedział i zaczął się do mnie dobierać...krzyczałam ale nie przestawał...na chwile przestał ... wykorzystałam to i kopnęłam go w czułe miejsce ... Biegłam przed siebie ... nie wiedziałam dokąd . ... byłam zmarznięta...bałam się że mnie dogoni ... słabłam...ale starałam się wytrzymać...krzyczałam TORI !! TROI NA POMOC !! TORI!! ... wiedziałam że i tak mnie nie uratuje nawet nie wiem gdzie jestem... mężczyzna był coraz bliżej... biegłam ...ledwo widziałam drogę łzy spływały mi po waży strumieniami... DLA CZEGO BOŻE MNIE TAK KARZESZ !! DLA CZEGO NISZCZYSZ MI ŻYCIE !! Upadłam nie miałam siły alej biec... leżałam w kałuży...ostatkami sił podniosłam się ... zobaczyłam przed sobą postać ... byłam przekonana że to mężczyzna chce mnie zgwałcić...zbliżył się do mnie...nie pamiętam co było dalej zemdlałam...osunęłam się na ziemie...
 
 
Obudziłam się w pokoju  hotelowym...nade mną siedział Tori miał zmartwioną minę ... gdy  tylko zobaczyłam te jego oczy porostu nie wytrzymałam przytuliłam się do niego ... nie chciałam się oderwać... nadal byłam przerażona...ale przy nim jakoś mniej się bałam... nie wiedziałam co tak dokładnie  się stało...jak się tu znalazłam i co stało się z  tamtym mężczyzną....
 
 
-Tak się bałam- ledwo wypowiadałam słowa
 
-Ciii....jesteś  teraz ... bardzo słaba...musisz odpoczywać- odpowiadał z troską 
 
- Dziękuje gdyby nie ty nie wiem co by się ze mną stało...- byłam mu wdzięczna uratował mi życie... gdyby nie ta sytuacja nie przytuliła bym go...ale musiałam było mi to potrzebne...tak mi było dobrze ... czułam równe bicie jego serca i ten zapach ... miałam do niego słabość ale nie mogę sobie pozwolić na żadne uczucie nie mogę... ale za to co dla mnie zrobił musze go chociaż  trochę polubić...Kiedy byłam smutna pisałam wiersze... czasami nawet układałam do nich melodie ... po tym co się wydarzyło chciałam coś  napisać... sięgnęłam bo zeszyt i zapisałam słowa: 
 
 
 
Czasem myślę co mam zrobić z życiem swym 
 
Niewiele wiem, 
 
Może zniknąć tak jak znika ognia dym 
 
A może nie, 
 
Wokół siebie tylu różnych ludzi mam 
 
Nienawidzą mnie, 
 
Gdzieś na niebie gwiazda lśni 
 
Lecz nie dla mnie 
 
 
Układanka kończy bajkę, wieje wiatr 
 
Nade mną kat, 
 
Co dzień słyszę słowa, których dość już mam 
 
Już je znam, 
 
Wyciągnięta dłoń gdzieś znów chowa się 
 
Znów nie czuję jej, 
 
I marzenia mi umknęły, 
 
Drzwi zamknęły się 
 
 
Horoskopy mówią, że ułoży się 
 
Chyba nie mnie,
 
W życiu tylko jeden cud 
 
Już nie będzie go w wargi gryźć do samej krwi 
 
Z bólu w niebo wyć 
 
 
Horoskopy mówią, że ułoży się 
 
Chyba nie mnie, 
 
W życiu tylko jeden cud 
 
Już nie będzie go w wargi gryźć do samej krwi 
 
Z bólu w niebo wyć 
 
 
Krew rozrywa mnie, już nie mieści w żyłach się 
 
Uciekam w sen,
 
A za oknem na gitarze zagrał ktoś 
 
Prosząc o grosz, choć o grosz, 
 
Bo nie cofnie się przed ciosem skały moc 
 
Znów ciemna noc, 
 
O kamienny bijąc dzień, co się kończy,
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Akuma 
                
                    Administrator 
                    
  
                    Dołączył: 02 Paź 2006 
                    Posty: 767 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tokyo
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 21:54, 11 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Nie lubię się powtarzać ^_-
 
Ale widze, że inaczej się nie da  
 
Jak zwykle śwetne ^o^//
 
Błędów nie widziałam  
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Namida 
                
                    Forumowa Gwiazdeczka 
                    
  
                    Dołączył: 20 Paź 2006 
                    Posty: 469 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata...
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Nie 1:35, 12 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    O!! To było świetne!! Nie widziałam żadnych błędów, może tlyko kilka literówek.. Ale zaskoczyłaś mnie i to pozytywnie!  Taka poprawa...   Normalnie zdziwko   Ok, czekam na nastepne części... już się nie umiem doczekać...!
 
 
Pozdrawiam,
 
Tuszka!
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Akasha 
                
                    Królowa Wampirów 
                    
  
                    Dołączył: 03 Paź 2006 
                    Posty: 733 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: myśle, że znikąd
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Pon 18:51, 13 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Chyba wiesz co o tym sądze    Nie    No to powiem    Coraz bardziej mi się podoba, od pierwszego słowa tak mnie wciąga, że gdy się kończy to mi się płakać chce.
 
Ten odcinek był jednym z lepszech
 
Dużo opisów, które kocham
 
Ładnie opisane ich uczucia, gratuluje
 
Dialogi nie naciągane
 
Co prawda zauważyłam nikłe błędy, ale nie będe się już czepiać    
 
A ten wiersz na końcu świetny, spodobał mi się
 
No po prostu wszystko pięknie   
 
Czekam na newsa
 
Mam nadzieje, że długo czekać nie będe   
 
Pozdrawiam i weny życze :*
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Melody 
                
                    Administrator 
                    
  
                    Dołączył: 02 Paź 2006 
                    Posty: 820 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dresden
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Śro 12:08, 15 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Przeczytam, tylko później! Przeczytam...
 
Pozdrawiam...
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Aś 
                
                    Znany człowieczek 
                    
  
                    Dołączył: 28 Paź 2006 
                    Posty: 190 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Śro 19:46, 15 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Leżałam w łóżku 3 dni zanim doszłam do siebie . Tori ciągle się mną opiekował co czasami mnie wkurzało , ja rozumiem można przynieść coś do jedzenia podać książkę , ale do cholery nie jestem kaleką , nie trzeba siedzieć przy mnie 24 h na dobę !! Chwała Bogu że nie chciał , odpoczywać ze mną w jednym łóżku bo bym go chyba zabiła ! Zastanawiałam się jak by to było gdyby żyli rodzice , tak naprawdę nie wiem co ie. z nimi stało , zawsze  gdy o nich pytałam mówili że nie żyją ale ja przez skórę czułam że coś jest nie tak , raz nawet słyszałam kawałek rozmowy mojej macochy z wychowawczynią z bidula mówiła coś że nic mi nie powie nigdy nie dowiem się prawdy bo po co ? Coraz bardziej zaczęło mnie to zastanawiać... nagle zaczął dzwonić mój telefon 
 
 
- Halo- odebrałam 
 
-  Witaj Sadoko , co słychać ? - to była macocha co ona taka szczęśliwa ? Musiało się coś stać 
 
-Wszystko w porządku , czemu dzwonisz tak nagle ? Stało się coś ?- zapytałam zaciekawiona
 
-nie nic... a właściwie to...-urwała w połowie 
 
-właściwie co ...? - zaczęła mnie denerwować 
 
- nie wiem jak ci to powiedzieć...obiecałam że nie powiem ... ale musze...-znowu urwała
 
-MÓW ! BO STRACE CIERPLIWOŚĆ ! - krzyknęłam do słuchawki 
 
- Nie krzycz na mnie ... twój ojciec wrócił i chce się z tobą zobaczyć - mówiła wolno i spokojnie 
 
-Słucham ? Jak  to wrócił ON NIE ŻYJE !! - nie to jest nie możliwe 
 
- Posłuchaj , twój ojciec zanim cię oddał prosił abyś nigdy nie dowiedziała się prawdy...ale...twoja mama umarła  przy porodzie...wychowywał cię on ze swoją nową żoną...po 3 latach znudziło jej się matkowanie i powiedziała że albo cię odda albo koniec z nimi ... jego decyzja była nie odwracalna oddał cię do domu dziecka ... nie chciał cię widzieć ...powiedział że go nie obchodzisz...- łzy zaczęły spływać mi po policzkach mój własny ojciec?? Zrobił mi coś takiego ? NIE WYBACZE MU TEGO !!
 
-Jego żona zmarła...a on nie miał dzieci więc postanowił cię odnaleźć ...
 
-POWIEDZ MU ŻE NIE CHCE SIE Z NIM WIDZIEĆ MA MNIE ZOSTAWIĆ W SPOKOJU ! PRZEZ  TYLE LAT GO NIE OBCHODZIŁAM WIĘC NIECH SIE NIE WYSILA BO I TAK NIC NIE WSKURA ! - rozłączyłam się ... upadałam na zimną podłogę i zaczęłam przeraźliwie płakać ... przez  tyle czasu byłam okłamywana...nienawidzę  ich wszystkich...nagle do pokoju wpadł Tori gdy mnie zobaczył leżącą na podłodze szybko podbiegł. 
 
-Jezu Sadoko co się stało?? -zapytał wystraszony 
 
-Nic...oprócz tego że mój ojciec który rzekomo nie żyje chce się ze mną zobaczyć...- płakałam coraz bardziej
 
- nie rozumiem...- powiedziałam mu to co przed chwilką powiedziała mi macocha...
 
- Jak  ten drań mógł tak z tobą postąpić...? Nie wierze że ojciec mógł być zdolny do czegoś takiego...- przytulił mnie , i znowu ten zapach...chwila zapomnienia...gdy mnie przytulał zapominałam o problemach...
 
- dzisiaj jest dyskoteka...może pójdziesz ze mną ? Humor ci się poprawi ...- zapytał z błyskiem w oku 
 
- Nie wiem... nie mam ochoty... - odpowiedziałam smętnie 
 
- Idziesz i koniec nie pozwolę żebyś  tu sama została bądź gotowa na 19.30 - powiedział wychodząc dał mi buziaka w policzek , a mnie przymurowało do podłogi...siedziałam tak bez ruchu... ,,Głupia'' nie pozwól się tak traktować on nie może cię całować , najlepiej żeby się nie odzywał , najlepiej żeby mnie  tu nie było... Powolnym ruchem wstałam z podłogi... i co dalej ?? iść na tą  głupią  dyskotekę ?? po co mi  to ?? jakieś głupie tańce i widoki obściskujących się ludzi ... feee... to nie dla mnie... 
 
 
Zdecydowałam jednak iść...byłam gotowa na 19.30 tak jak prosił Tori...Przyszedł troszkę za wcześnie ...
 
 
- Gotowa!! - krzyknął wchodząc do pokoju 
 
- No chwilka ... jesteś za wcześnie ... - odpowiedziałam z łazienki ... 10 min później znalazłam się w pokoju gdzie stał Tori i uważnie mi się przyglądał
 
-Yy....coś nie tak...? - zapytałam bo minę miał zaskoczoną
 
- Nie nie ... super wyglądasz wow ! - nie mógł ukryć zdziwienia 
 
- Taa... jasne ... nie mam ochoty nigdzie wychodzić... cholera po co ja tam w ogóle idę ...- zastanawiałam się głośno 
 
- Idziesz tam po to , żeby nie siedzieć  tu sama , nie myśleć o ojcu i spędzić czas w moim towarzystwie - i znowu ten błysk w oczach 
 
- Oj tego twojego towarzystwa to już  mam za dużo - zaśmiałam się i wyszliśmy . Na dyskotece było strasznie głośno ,  duszno,  śmierdziało od papierosów i alkoholu...Tori zniknął mi z oczu... poszłam  więc do baru usiadłam i zamówiłam sobie drinka...koło mnie usiadł nawet ładny chłopak...palił szlugi...popatrzyłam na niego i spytałam...
 
-masz może szluga
 
-jasne dla ciebie zawsze - odpowiedział i podał mi szluga
 
- tylko bez takich tekstów proszę i dzięki za szluga...- sama się sobie dziwiłam powiedziałam że nigdy nie wezmę tego świństwa do ust ale coś  mnie nakłoniło... to dobry sposób na od stresowanie  zapaliłam...nagle w kącie sali zauważyłam Toriego z jakąś laską , która przymilała się do niego i głaskała  go po policzku , we mnie aż się zagotowało ale zaraz zaraz czy ja jestem zazdrosna...? o niego? Między nami nigdy nic nie było i nie będzie ... ale czemu tak zareagowałam... niech robi co chce przecież to jego życie ... odechciało mi się  tańczyć , wróciłam do pokoju ... weszłam trzaskając drzwiami ... co się ze mną dzieje .... ?? chyba się ... NIE NIE NIE ... NIE DOPUSZCZAM DO SIEBIE TAKIEJ MYŚLI...
 
 
PROLOG: Sadoko siedzi na łóżku i patrzy w ścianę. 
 
AKT I :
 
SERCE:  Biegnij do Toriego , rzuć mu się na szyję . Wiem że tego chcesz...
 
SADOKO: Nie pamiętasz? Tori pozwala głaskać się po twarzy tamtej dziewczynie !! 
 
SERCE: Co z tego ? Idź z nim do łóżka ! Przynajmniej będziesz miała świetny seks ! 
 
SADOKO : A co ty wiesz o świetnym seksie ? 
 
 
AKT II : 
 
SERCE : Przyjechał twój ojciec . Musisz się z nim zobaczyć.
 
SADOKO : Nie mam zamiaru! 
 
SERCE : Przynajmniej wygarniesz mu co o nim myślisz! 
 
SADOKO : Nie chciał mnie? Ja też go nie chce !! 
 
 
EPILOG :
 
SADOKO: Zamknij się, serce moje !
 
SERCE: zamyka się . 
 
A SADOKO ? No , właśnie. Co będzie z Sadoko ?
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Akuma 
                
                    Administrator 
                    
  
                    Dołączył: 02 Paź 2006 
                    Posty: 767 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tokyo
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Śro 20:06, 15 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Konbanwa,
 
Świetene...
 
Tylko w pewnym momencie...
 
Hmmm....
 
Wszytsko za szybko się działo...
 
Nie wiem czy zdawało mi się tak tylko,
 
Dlatego, że co chwile do mnie pisałaś...
 
Czy naprawdę tak było...
 
Zdawało mi się też, że oglądam Magdę M...
 
Może nie do końca było tam tak samo, 
 
Ale miałam wrażenie, 
 
Że było podobnie...
 
Akt I był świetny...
 
Jak zresztą całe opowiadanie...
 
Z każdą częścią jest lepiej...
 
Konbanwa!
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Akasha 
                
                    Królowa Wampirów 
                    
  
                    Dołączył: 03 Paź 2006 
                    Posty: 733 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: myśle, że znikąd
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 12:45, 18 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    No fajne, lecz inne czesci bardziej mi się podobały, może to właśnie przez to że za szybko to wszytko się działo    Sama już nie wiem   
 
Jestem ciekawa co się wydarzy w kolejnych odcinkach   
 
A więc czekam na kolejną część   
 
Mam nadzieje, że ujże ją za niedługo
 
Pozdrawiam
 
Buziaki :*
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Namida 
                
                    Forumowa Gwiazdeczka 
                    
  
                    Dołączył: 20 Paź 2006 
                    Posty: 469 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata...
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Nie 17:23, 19 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Ładnie, chociaż trochę za szybko się to wszystko działo... Ale rozkręca się   Oby tak dalej.. I niech będzie coś między Tori'm i Sadoko... Ah, kocham takie romantico sytuejszyns  
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Aś 
                
                    Znany człowieczek 
                    
  
                    Dołączył: 28 Paź 2006 
                    Posty: 190 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Nie 18:20, 19 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Tuszka spokojnie będzie się miedzy nimi wiele    ja kocham romanse dlatego mam już pomysł   
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Namida 
                
                    Forumowa Gwiazdeczka 
                    
  
                    Dołączył: 20 Paź 2006 
                    Posty: 469 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata...
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Pon 15:23, 20 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    O! I o to chaśta!! A kiedy będzie nowa część?? Jejku... Jak mi się nudzi, chętnie bym sobie coś fajnego poczytała   Buźka
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Aś 
                
                    Znany człowieczek 
                    
  
                    Dołączył: 28 Paź 2006 
                    Posty: 190 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Pon 19:20, 20 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    teraz mam dużo nauki więc pewnie w weekend  
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Gość 
                
                     
                    
  
                     
                     
                    
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Wto 23:13, 21 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    To wszystko dzieje się za szybko. Moje życie to jeden wielki pośpiech. Najpierw zostałam adoptowana i to tylko po to żeby sprzątać cudnie   Potem pojawił się Tori nie wiem po co bóg postawił go akurat na mojej drodze ? Jakiś  cholerny obóz i jak by tego było mało dowiaduje się że mój ojciec żyje ? Czy to nie jest chore ? Ja się już po prostu gubię w tym wszystkim , jestem sama nie mam z kim pogadać z resztą po co gadać komuś o własnych problemach ? moje życie sama musze to poukładać tylko jak ? Czuje potrzebę pogadania z kimś , może dobrej rady co dalej z tym zrobić ? Pogoda za oknem sprawiała że jeszcze bardziej się smuciłam , usiadłam na parapecie i patrzyłam na krople deszczu spadające na drzewa , szyby ,  ulice ... Kiedy jest mi źle wylewam swoje smutki na papier , teraz też postanowiłam tak zrobić wzięłam mój zeszyt i napisałam : 
 
 
 Boże wiedzieć chcę 
 
Czy wszystko ma na pewno sens 
 
Ty jedyny wiesz 
 
Co komu z nas pisane jest 
 
Jak wytłumaczysz mi znów brak współczucia w nas 
 
Tak trudno odróżnić nam dobro od zła 
 
Czy wiedzieć chcesz, że z każdym mym dniem 
 
Bardziej i mocniej ten odczuwam lęk 
 
 
Co może przynieść nowy dzień ? 
 
Dla Ciebie płacz a dla mnie śmiech 
 
Co może przynieść nowy dzień ? 
 
Dla Ciebie raj a dla mnie śmierć 
 
 
Nie ukrywaj nic 
 
Skoro wszystko tak najlepiej wiesz 
 
Czy ty nie czujesz nic 
 
Gdy ktoś przelewa ludzką krew 
 
Jak wytłumaczysz mi znów brak współczucia w nas 
 
Tak pełen sprzeczności jest nasz podły świat 
 
I czy wiedzieć chcesz, że z każdym mym dniem 
 
Bardziej i mocniej ten odczuwam lęk 
 
 
Co może przynieść nowy dzień ? 
 
Dla Ciebie płacz a dla mnie śmiech 
 
Co może przynieść nowy dzień ? 
 
Dla Ciebie raj a dla mnie śmierć 
 
 
Pociesz mnie i ucisz mój płacz 
 
niech ciszej i ciszej i ciszej 
 
sobie łkam  
 
 
Te słowa dały mi wiele do myślenia ... nikt przecież nie wie co stanie się  jutro ? Czy moje życie ma sens ?? Czuje się zagubiona i nikomu nie potrzebna...Z zamyślenia wyrwał mnie głos Toriego , który wchodził do pokoju ale nie był sam...
 
- Mówię wam takiej dziewczyny jeszcze nie widzieliście ... ma śliczny uśmiech i w ogóle nie umiem wam jej opisać...- wszedł spojrzał na mnie , był zdziwiony ciekawe o jakiej dziewczynie mówił ... zapewne poznał jakąś ... 
 
 
- O jesteś ? Myślałem że cię nie ma - powiedział i wszedł do pokoju z czterema chłopakami 
 
 
- A gdzie mam być ? - nie no myślałam ze go zabije sprowadza tu swoich kumpli , to nasz pokój powinien mnie zapytać czy się zgodzę czy nie będą przeszkadzać może nie mam ochoty na odwiedziny ja rozumiem jeden kumpel ale od razu czterech ?? 
 
 
- No racja w twoim stanie to...- urwał bo spojrzałam na niego gniewnym wzrokiem 
 
 
- Tori czy my o czymś nie wiemy ? - zapytali jego kumple 
 
 
-Nie zapominaj że to jest też mój pokój , i mogłeś mnie uprzedzić zanim sprowadziłeś tu kumpli ! - wkurzyłam się 
 
 
- Ej lala wyluzuj - powiedział do mnie jakiś typek w dredach 
 
 
- Tylko nie lala co ? Jak ja się wyluzuje to swojej twarzy nie poznasz ! - już wyciągałam rękę żeby mu przyłożyć ale przerwał mi Tori 
 
 
- Dobra już się nie wkurzaj myszko , pójdziemy do jakiejś knajpy - już chciał mi dać buziaka w policzek ale szybko się odwróciłam. Że co ? 
 
Myszko ?? Jak on do mnie powiedział ? Zrozumiałam że Tori zaczyna być kimś ważnym w moim życiu ... Jeśli by go teraz zabrakło to czuła bym się tak jak by ktoś zabrał puzla z mojej układanki , która jest złożona do połowy wiele puzli leży bez pary , trzeba to jakoś  poukładać.  Moje życie to jedna wielka układanka puzli ... Nagle do pokoju wszedł Kei 
 
 
-Co taka smutna ? - usiadł obok mnie . A może jemu mogła bym powiedzieć o moich problemach...może właśnie on by mi pomógł ... 
 
 
- Moje życie to jedno wielkie bagno...- i opowiedziałam mu wszystko po kolei 
 
 
- Bardzo mi przykro nie wiedziałem ze jest aż tak źle Tori mi wspominał ... ale... - tu urwał 
 
 
- Co ci mówił ? -zaciekawiło mnie to 
 
 
- On ciągle gada o tobie ? Chyba mu się podobasz - powiedział a jego oczy niebezpiecznie się zaświeciły . SŁUCHAM ? JA JEMU ? JA ? tego mi jeszcze brakowało , ale z jednej strony to miłe... co ja gadam ja nie mogę go...
 
 
- A czy ty coś do niego czujesz ? - zapytał Kei 
 
 
- Y...Nie...- skłamałam... nie mogłam przestać myśleć o Torim był kimś bardzo ważnym w moim życiu...może nawet był jego częścią...
 
 
- Dobra zadam ci  teraz  kilka pytań tylko odpowiadaj Tak lub Nie 
 
 
- Postaram się - co on kombinuje...
 
 
-Grasz na gitarze - co to za patynie ? 
 
-Tak 
 
-Piszesz  wiersze 
 
-Tak 
 
- Wybaczysz ojcu ? 
 
-Nie 
 
-Lubisz koty ? – o co chodzi ? 
 
-Nie 
 
- Lubisz kolor czarny ? 
 
-Tak 
 
-Lubisz kiedy pada deszcz ? 
 
-Tak 
 
-Lubisz śpiewać ? -pytania zadawał coraz szybciej 
 
-Tak 
 
-Lubisz tańczyć ? 
 
-Tak
 
-Lubisz się śmiać 
 
-Tak
 
-KOCHASZ TORIEGO 
 
-Tak ! 
 
-Tak ? –zapytał podejrzanie 
 
-O kurwa co ja powiedziałam ? NIE NIE NIE NIE KOCHAM GO 
 
 
- Mnie możesz kłamać ale serca nie oszukasz- powiedział . Nagle do pokoju wszedł Tori , spojrzałam na niego nasze spojrzenia się spotkały ...
 
-To ja już sobie pójdę ... a i pamiętaj nie broń się przed  tym uczuciem- powiedział to cicho tak że ja tylko to słyszałam... Serce mi waliło nie wiedziałam co mam zrobić ... uciekać? Zostać ? Zostaliśmy sami ...Podeszłam do okna ...patrzyłam na ludzi ... na tan cały dziwny świat...Poczułam ręce na swoich ramionach ( były to ręce Toriego ) serce waliło mi jeszcze mocniej ...jego dłonie były ciepłe ...zamknęłam oczy...tak cudownie się czułam ...przytulił mnie...nie broniłam się... teraz zrozumiałam jak wiele dla mnie znaczy ... Kei miał racje serca nie da sie oszukać...Mogła bym tak stać do końca życia...jego ręce oplotły moje ciało ...czułam jego oddech na swojej szyi... odwrócił mnie do siebie ...staliśmy na przeciwko siebie ... patrzyłam w jego oczy te oczy które tak bardzo kocham... te które patrzyłam tamtego dnia ... ten dzień był początkiem wielkiego uczucia ... dotknął swoimi dłońmi moją twarz odgarnął włosy 
 
-Twój głos ciągle w uszach mi brzmi twoja twarz a każdą noc mi się śni twoje serce w sercu nosze bądź ze mną proszę...- wyszeptał ... ja patrzyłam na niego nie mogąc wypowiedzieć słowa ...
 
 
- Twoje oczy mi zostały, jak dwa ognie palą się bez twych oczu żyć nie mogę...- po moim policzku spłynęła łza ale nie łza smutku to była łza szczęścia... Lekko wytarł łzę swoją dłonią... zbliżył swoją twarz ... Nasze usta dotknęły się ... tak bardzo mi tego brakowało... miłości... nie myślałam że ktoś mnie jeszcze pokocha... chciałam żeby ta chwila trwała wiecznie... przerwał ... spojrzał na mnie ... znowu dotknął swoją dłonią mojej twarzy ... zamknęłam oczy...
 
 
-Ja...Sadoko...- przerwałam mu kładąc swój palec na jego ustach 
 
-ci...nic nie mów- Nasze usta ponownie zatopiły się w pocałunku , oboje tego potrzebowaliśmy...miłości drugiej osoby ... żadne z nas nie chciało tego przerywać...całował mnie czule...delikatnie...
 
 
Wkrada się ogień w serca, a wzniecony
 
już nie może być płomień utajony,
 
niewoli dusze, choć raz zniewolona,
 
panuje miłość - miłością zwabiona.
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Aś 
                
                    Znany człowieczek 
                    
  
                    Dołączył: 28 Paź 2006 
                    Posty: 190 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Wto 23:15, 21 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Oczywiście nie byłam zalogowana   ale to ja pisałam   czekam na komentaże  
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Akuma 
                
                    Administrator 
                    
  
                    Dołączył: 02 Paź 2006 
                    Posty: 767 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tokyo
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Śro 11:43, 22 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Więc tak,
 
Chwilami mnie nudziło.
 
Ale ogólnie było dobrze.
 
Widziałam małe błędy.
 
Ale to były głownie literówki.
 
Przypominam mi Magdę M i Cinderella Story.
 
Wolę jak opowiadanie ma własną nie powtrzalną fabułe. 
 
Ale i tak jest ok. 
 
 
Pozdrowienia  
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Aś 
                
                    Znany człowieczek 
                    
  
                    Dołączył: 28 Paź 2006 
                    Posty: 190 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Śro 15:29, 22 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    po pierwsze ten odcinek nie był wzorowany ani na Magdzie M ani na Cinderelli więc nie wiem oco chodzi ? sama go wymyśliłam nie było tam nic związanego z tymi  filmami no to powiedz mi kttóry fragmęt przypominał ci Cinderelle ? I wydaje mi sie śmieszne zdanie w twoim komentażu że chwilami cie nudziło ja napisałam o twoim opku tak samo więc chciała bym zebyć miała swoje zdanie a nie przytaczała sobie moje słowa   i o tych błędach literówkach też pisałam u ciebie   widze że lubisz mnie krytykować   a zapozatym pisze to opko żeby ludzie mieli co czytac jestem w 3 gim nie nie zabardzo mam czas na wymyślanie i pisanie tego a pozatym mówiłaś że działo sie za szybko więc musiałam zwolnić tępo jak już zwoliłam to jrest nudno ! Mówiłam ze wole jak akcja szybko sie toczy bo jak jest wolno to jest smętnie   pozdrawiam  
 
 
Tak źle tak nie dobrze,
 
Napisłam co o tym myślę, jest źle.
 
Nie napisałam, też jest źle.
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
        
                Namida 
                
                    Forumowa Gwiazdeczka 
                    
  
                    Dołączył: 20 Paź 2006 
                    Posty: 469 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata...
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Śro 15:33, 22 Lis 2006    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    zamawiam, za chwilkę zeedytuję  
 
 
Ekhm.. Editejszyn:    
 
 
No więc... To bylo po prostu...    
 
 
Normlanie no..!    
 
 
Yhyhyh...     Ok... No to jak wiesz lubie te takie weri, weri romantico sytuejszyns (jak już wcześniej pisałam)     I jak najbardziej mi się podobało     Normlanie, zupa...    
 
 
Na początku tego odcinka, tak fajnie opisałaś jej uczucia, ja też niekeidy tak sie czuę, więc myślałam, że jakoś tak wniknęłaś do mojego móżdżka i sobie tam moje sikrtes (tajemnice itp.   ) wzięłaś... A ta piosenka! Dokładnie wczoraj, a raczej codziennie o tym myślę... Więc mnie trochę szkonęło..     
 
 
A potem jak jej mówił jak ją kocha itepe... Mrau... To co kotki lubią najbardziej     Świetnie to napisałaś...
 
Gdyby jakiś boy mi tak powiedział, to bym się zastanawiała czy on jest prawdziwy     ... jejcia. Fajnie by mieć takiego nom nie dziewcynki   
 
 
Co do błędów, nie martw się nie będę Ci ch wytykać.. Było kilka, ale mam tak jakby klapecki na łoczach   
 
 
Pozdro, 
 
 
Tusecncja się kłąnia...    
 
 
Ps. Trochę mi dzisiaj wali, więc jakby co to nie trzeba dzwonić po karektę... Nie lubię izolatek i tych takich baiłych kawtaników.. O nie! Ot co! Nie dam siem   Wiem, jesteście fajne i w ogóle i mnie nie wydacie... Majne libe... Dajcie pyszczka... :* :* Luv'kam Was!   
 
 
P.S. Myślę, że mój komentarz był najdaremniejszym z najdaremnieszych komentów mojego daremnego życia  
                    
                 | 
             
          | 
     
    
        | Powrót do góry | 
         | 
     
    
          | 
     
        
    
         | 
     
 
  
     
        
       | 
    
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
  | 
   
 
  
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo 
Powered by phpBB  © 2001, 2002 phpBB Group
  
		 |